Baner przedstawiający Przemysłowy Internet Rzeczy (IIOT) i transformację cyfrową w zakładzie produkcyjnym przy współpracy z explitia
Blog

IIoT, czyli jak Przemysłowy Internet Rzeczy zmienia oblicze produkcji

16 października, 2024

 

IIoT, czyli Industrial Internet of Things, a więc w dosłownym tłumaczeniu: Przemysłowy Internet Rzeczy, jest istotny elementem szerszej koncepcji, jaką jest Przemysł 4.0 – to kolejny etap rewolucji przemysłowej, który stawia na automatyzację, digitalizację i inteligentne systemy. Współcześnie, gdy nowoczesne technologie towarzyszą nam na co dzień, słowo „cyfryzacja” coraz częściej pojawia na ustach przedsiębiorców, którzy chcą się liczyć na rynku. Z tego też powodu jednym z trendów jest właśnie IIoT. Co to oznacza w praktyce? Połączenie maszyn, urządzeń i czujników w jedną wielką sieć, która pozwala na monitorowanie i optymalizowanie procesów produkcyjnych w czasie rzeczywistym. 

Jak działa Przemysłowy Internet Rzeczy 

Wyobraź sobie, że Twoje maszyny nie tylko wykonują swoje zadania, ale też komunikują się między sobą, zbierają dane i reagują, gdy coś idzie nie tak. Właśnie tak działa IIoT, i to za pomocą czujników i inteligentnych systemów, które zbierają informacje na temat pracy urządzeń, zużycia energii, a nawet temperatury. Wszystko po to, by poprawić efektywność i ograniczyć koszty

Jednym z najciekawszych zastosowań tej technologii jest predykcyjne utrzymanie ruchu. W tradycyjnej produkcji naprawy maszyn wykonuje się zazwyczaj dopiero po ich awarii, co często wiąże się z przestojami i stratami. W świecie IIoT maszyny same sygnalizują potrzebę konserwacji, zanim jeszcze dojdzie do awarii. Dzięki temu można uniknąć nieplanowanych przestojów i kosztownych napraw. 

Monitorowanie procesów w czasie rzeczywistym 

Ogromnym atutem IIoT jest monitorowanie w czasie rzeczywistym. Systemy zbierają dane na bieżąco i dostarczają je do operatorów lub menedżerów produkcji, którzy mogą natychmiast zareagować na ewentualne problemy. Dzięki tej technologii mają oni oko na wszystko, co dzieje się na hali produkcyjnej, nawet gdy ich tam fizycznie nie ma. 

Co więcej, IIoT pozwala na większą automatyzację. Maszyny bowiem mogą „podejmować decyzje” bez ingerencji człowieka. To oszczędza czas, eliminuje błędy i sprawia, że produkcja jest bardziej efektywna. 

Korzyści wdrożenia Przemysłowego Internetu Rzeczy 

Łatwe wdrożenie 

Przemysłowy Internet Rzeczy jest szczególnie wartościowy przy wdrażaniu systemów IT, takich jak MES czy traceability, ponieważ automatyzuje przepływ danych z maszyn, nawet tych starszych. Jest to opłacalne rozwiązanie, pozwalające na podłączenie urządzeń IIoT do systemów IT bez ingerencji w sterownik maszyny (PLC). Zwiększa to efektywność bez konieczności kosztownych modernizacji maszyn

W przypadku przemysłu więc często możemy mówić nie tyle o ogólnodostępnej sieci, ile właśnie o takim lokalnym, Przemysłowym Internecie Rzeczy, czyli sieci połączonych urządzeń. Mogą być one ładowane bateryjnie, mogą być połączone przez sieć bezprzewodową i – co więcej – bardzo wiele z nich może być implementowana bezinwazyjnie. Dobrym przykładem jest czujnik temperatury podłączany do jakiegoś urządzenia za pomocą magnesu. 

Najważniejszą korzyścią IloT jest to, że nie musimy do niego dostosowywać całej infrastruktury w firmie. To rozwiewa obawy wielu przedsiębiorców, którzy uważali, iż stary i skomplikowany park maszynowy jest zbyt dużym ograniczeniem dla cyfryzacji zakładu. 

Obrazek przedstawiający IIoT i Przemysłowy Internet Rzeczy w kontekście komunikacji między sensorami. Cyfryzacja z firmą explitia

Bezpośrednia wymiana informacji 

Natomiast drugim istotnym atutem IloT jest to, że urządzenia mogą komunikować się między sobą z pominięciem centrali. W jaki sposób? Otóż czujnik może przekazywać informacje do innego sensora. To pozwala też zminimalizować koszty. 

Zobaczmy to w analogii do ludzkiego organizmu, w którym jest taki centralny punkt zarządzający. Weźmy na przykład układ krwionośny. Serce jest jego nadrzędnym organem, który przepompowuje krew płynącą całą siecią żył i tętnic do wszystkich organów. W maszynie takim centralnym punktem jest zwykle system sterowania, który łączy ze sobą wszystkie czujniki. Natomiast IloT wywraca tę strukturę do góry nogami, bo już nie potrzebujemy tego centralnego punktu. Każdy sensor jest niezależnym bytem i może się komunikować z innym sensorem, czyli to jest tak, jakby w ludzkim ciele każdy organ miał dedykowane tylko jemu serce. 

Autodiagnostyka i ogromna ilość informacji 

Ważnym aspektem jest również autodiagnostyka oraz duża ilości informacji, które taki sensor może wysłać. Przyjrzyjmy się temu bliżej. Typowy najprostszy czujnik temperatury ma po prostu wskazywać temperaturę. Natomiast sensor IloT może nam dawać dodatkowe informacje (np. diagnostyczne związane choćby z tym, na ile ta temperatura zbliża się do kresu możliwości danego czujnika albo związana z tym, na ile ten czujnik jest rozładowany, albo wskazuje mało wiarygodne pomiary czy też został uszkodzony). 

Koniecznie jednak trzeba zaznaczyć, że owszem, sam Przemysłowy Internet Rzeczy daje wiele korzyści, ale dla wykorzystania w pełni jego potencjału warto zadbać o centralne miejsce gromadzenia ogromu danych informacji, które pozwalałoby na ich segmentację (to pozwoli na selekcję informacji: oddzielenie komunikatów diagnostycznych od informacji związanych stricte z procesem technologicznym). Dobrze byłoby, by nasz system był wyposażony w algorytmy, które przetworzą informacje i podadzą na tacy wstępne wnioski. 

Mamy też kwestie związane z automatyczną analizą danych, która też jest dostosowywana do różnych odbiorców, np. osoba techniczna, która obserwuje proces technologiczny, na podstawie wskazań urządzeń IloT jest w stanie ocenić, czy pomiar jest dobry, czy zły. 

Przekładając to na prosty język, wiemy, że optymalna temperatura ciała człowieka to 36,6 stopni, a jeśli wzrasta ona do 39, to świadczy o chorobie, bo dysponujemy jednym prostym wskazaniem. Sprawa się komplikuje, gdy mamy do czynienia z dużą ilością danych. Dlatego w zakładzie produkcyjnym potrzebny jest system, który analizuje informacje. Dzięki temu pracownik może się skupić na tym, co zrobić, by naprawić sytuację, a nie na żmudnym analizowaniu danych. To pozwala też skrócić czas reakcji w razie wystąpienia problemu. 

Wyobraź sobie w zakładzie produkcyjnym maszyna wskazuje, że dajmy na to spawanie odbywa się przy zbyt niskim ciśnieniu jakiegoś gazu. Na podstawie tej informacji powinieneś podjąć decyzję, co dalej z tym fantem zrobić: zmienić butlę z gazem czy być może sprawdzić reduktor. Poświęcasz sporo czasu na czynności diagnostyczne, być może nawet musisz zatrzymać produkcję. Automatyczny system analizujący zwalania Cię z tego obowiązku analizowania pomiarów, a pozwala na szybsze działanie. 

Przemysłowy Internet Rzeczy procentuje już dziś 

Przemysłowy Internet Rzeczy to nie kwestia przyszłości! Wiele firmy już dziś zainwestowało w IloT, a dzięki temu powoli zyskują przewagę konkurencyjną i otwierają się na nowe możliwości. Nie oszukujmy się – dane firmowe są walutą, a czas to pieniądz. Dlatego właśnie warto rozważyć wdrożenie IIoT, który oferuje narzędzia, dzięki którym zrewolucjonizujesz swoją fabrykę. Czy Twoja firma jest gotowa na tę zmianę? 

Napisz do nas 

Szukasz systemów IT dla swojego parku maszynowego? Chcesz cyfryzować zakład? Umów się na bezpłatną konsultację

    This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.